Komunia Święta – Wieczernik
I jeszcze jeden krok dalej: Maryja pomiędzy Apostołami w Wieczerniku. Pismo Święte nie mówi o tym, czy Jezus odwiedził Ją po Zmartwychwstaniu. Na pewno nie było Jej łatwo. Nie miała dużo czasu dla siebie, przebywając w domu świętego Jana, pomiędzy Apostołami, wśród całego grona pierwszych chrześcijan. Miała co robić w tej rodzinie i to nie tylko od strony praktycznej (bo też trzeba było coś ugotować) – chyba poświęcała jeszcze więcej czasu, by podtrzymać na duchu uczniów Jezusa.
Wyobrażam sobie, że samo trwanie Maryi pomiędzy pierwszymi chrześcijanami nie było łatwe. Musiała naprawdę dawać z siebie wszystko. Łatwiej byłoby dla Niej, gdyby mogła wycofać się gdzieś do Betanii, do Marty i Marii albo do Nazaretu, do krewnych, u których można byłoby odpocząć, jeszcze raz przecierpieć, przemodlić to wszystko, „pozbierać się” – i na razie nikogo nie widzieć, z nikim nie rozmawiać. A jednak nie zastrzegła sobie na to czasu, „nie wzięła urlopu”. Musiała i chciała wytrzymać tam, gdzie było Jej w tej chwili najtrudniej: z Apostołami. I znowu była, obrazowo mówiąc, kielichem, wypełnionym już nie winem, ale Krwią Chrystusa. Miała w sercu cierpienie, przemienione w większą miłość, którą cały czas rozdawała. Była to Jej żywa Komunia Święta, udzielana wszystkim. Każdy, kogo spotykała, mógł „przyjąć łyk” tej miłości – obecnej w Niej Krwi Chrystusa. Przez to przeistoczenie stała się innym człowiekiem, stała się wypełnionym i przemienionym kielichem i każdy mógł zaczerpnąć z Niej miłości Bożej, nowego, prawdziwego życia. To jest dar Komunii Świętej: kielich, który jest rozdawany.
Gdy udzielana jest Komunia święta pod dwoma postaciami przez zanurzenie Świętej Hostii w kielichu, to wszyscy otrzymują liturgicznie przynajmniej kropelkę Krwi Chrystusa. Jest to symboliczny, a jednak bardzo wymowny znak: każdy przyjmuje z kielicha miłość Bożą, która stała się dotykalna w Krwi Chrystusa…
Maryja – Żywy Kielich

Jeden komentarz do “Maryja – Żywy Kielich”
Możliwość komentowania została wyłączona.