1. Ponieważ mówiąc o „Krwi Chrystusa” mamy na myśli samego Jezusa Chrystusa. Czcimy Go jako naszego Zbawiciela, który odkupił nas nie „srebrem lub złotem”, ale swoją „drogocenną Krwią” (1 P 1, 18n).
2. Ponieważ w Krwi Chrystusa objawia się miłość Boża. W przelaniu Krwi Chrystusa widoczna jest miara miłości Zbawiciela: to, jak bardzo nas kocha, jak wiele znaczymy dla Niego, jak bardzo Mu na nas zależy… (Ap 1, 5).
3. Ponieważ Krew Chrystusa podsumowuje zarazem Jego śmierć jak i zmartwychwstanie, a więc istotę całej Dobrej Nowiny – tajemnicę paschalną. „Krew” to wymowny symbol poetycki, który wyraża zarówno śmierć jak i życie, porażkę i zwycięstwo, ból i radość, dar z siebie i spełnienie, ofiarę i triumf… Dlatego Krew Chrystusa ukazuje całe misterium paschalne: tajemnicę odkupieńczej ofiary krzyżowej i zmartwychwstania. Wyrazem tego są np. także symbole przemienionych ran Jezusa na paschale.
4. Ponieważ w Krwi Chrystusa objawia się Boża potęga. W Piśmie świętym używa się symbolu krwi, aby uwydatnić niepowtarzalną władzę Boga: Krew Baranka chroni przed aniołem śmierci (Wj 12, 23), przypieczętowuje nowe i wieczne przymierze z Bogiem (Wj 24, 8; Jr 3, 31; Łk 22, 20) i uwalnia od grzechów (Kpł 1-7; Mt 26, 27b; Ef 1, 7; 1 J 1, 7…).
5. Ponieważ Jezus powierzył nam w Eucharystii nie tylko swoje Ciało, ale także swoją Krew. Podczas gdy Ciało Chrystusa jest dla nas przede wszystkim pokarmem, Krew Chrystusa wskazuje szczególnie na ofiarę. Uczestnicząc we Mszy świętej, możemy dzięki tym znakom bardziej świadomie brać udział w zbawczej ofierze Golgoty.
6. Ponieważ Krew Chrystusa obecna jest w duchowy sposób w ranach ludzkości. Można powiedzieć obrazowo, że na krzyżu Jezus wypełnił grzechy i cierpienia wszystkich ludzi swoją odkupieńczą miłością i przez to odniósł pełne zwycięstwo nad „Władcą tego świata” (J 14, 30). Gdy z prawdziwą miłością spotykamy ludzi cierpiących i obciążonych grzechami, jednoczymy się duchowo z Krwią Chrystusa i w ten sposób możemy brać udział w dziele odkupienia (Kol 1, 24).
7. Ponieważ chcemy razem z Jezusem i Maryją odpowiedzieć na miłość Ojca Niebieskiego. Przyjmujemy świadomie Miłość przelaną na krzyżu i podarowujemy ją dalej, ponieważ Ojciec w niebie tak bardzo pragnie powrotu swoich zagubionych, a jednak ukochanych dzieci, które również są spragnione prawdziwej miłości.