Piąty dzień nowenny do św. Józefa

Nadano Mu imię Jezus
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki. Łk 2, 21

Poddany i wierny
Józef był „ojcem w zastępstwie”. Przypadł mu honor i trud, prawo i obowiązek ojcostwa. Jedno z pierwszych zadań do spełnienia według Prawa i tradycji to obrzezanie i nadanie przy tym imienia. Podczas gdy obrzezanie wyraża bardziej zależność człowieka od Boga, przypominając obowiązek wypływający z przymierza Izraela z Panem Bogiem, nadanie imienia podkreśla przywilej i godność ojca. Przez obrzezanie naród izraelski był poświęcony Panu Bogu, a więc zobowiązany do zachowania przepisów Prawa. Nadawanie imienia wyraża bardziej radość ojca, przekazującego dziecku swoje życie, w którym w pewnym sensie sam żyje dalej.
Józef bez wahania organizuje obrzęd obrzezania Tego, który jest – według Prawa i opinii publicznej – jego pierworodnym synem. Z jednej strony czuje, że nie ma potrzeby poświęcenia Bogu Tego, który już jest Synem Bożym. Z drugiej strony wie w swoim sercu, że należy wypełnić wszystko, co sprawiedliwe (Mt 3, 15) i dlatego trzyma się prawa i zwyczajów Izraela. Od początku jednak rezygnuje ze swojego ojcowskiego przywileju nadania imienia. Właściwy Ojciec Syna Maryi już podał przez Anioła imię dla Niego: nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów (Mt 1, 21). Nie tylko pochodzenie imienia, ale też jego znaczenie potwierdza, że Jezus nie jest synem cieśli (Mt 13, 55) z Nazaretu, który wiernie spełnia swoje obowiązki wobec przybranego dziecka.

Święty Józefie, naucz nas otwartym sercem przyjmować Słowo Pana i wiernie wypełniać Wolę Bożą!
Litania i inne modlitwy do św. Józefa

Pozostałe dni nowenny